44-letni Tomasz Janowski z Zamościa to młody tata, mąż i przyjaciel. Jeszcze niedawno cieszył się codziennością, dziś toczy najtrudniejszą walkę – o życie. Kilka miesięcy temu usłyszał diagnozę, która zatrzymała świat jego i najbliższych: glejak wielopostaciowy IV stopnia, najbardziej agresywny z nowotworów mózgu.